W serwisie
informacyjnym BBC o nowym prawie w Chinach: dorosłe dzieci muszą odwiedzać
rodziców, inaczej mogą zapłacić grzywnę albo iść do więzienia. Taki zapis
znalazł się w tamtejszej Ustawie o Ochronie Praw i Interesów Osób Starszych. Ma to być odpowiedź na wzrastający problem samotności wśród chińskich rodziców,
których zabiegane pociechy nie zawsze mają dla nich czas.
Ustawa mówi, że dzieci
powinny dbać o potrzeby duchowe swoich rodziców i pod żadnym pozorem nie
powinny lekceważyć albo zaniedbywać starszych. Prawo nie określa jednak - dla przykładu
- z jaką częstotliwością należy składać wizyty rodzicom, jak długo u nich
gościć albo kto będzie nadzorował wizytę, żeby stwierdzić czy była ona ustawowo
wystarczająca.
Mimo tego, ma ono posłużyć
jako punkt wyjścia w procesach sądowych, które dotyczą na przykład braku opieki
nad osobami starszymi. Według prawników
i socjologów ma być też wiadomością wysłaną do młodego społeczeństwa, zaalarmować o problemie (W nawiązaniu: tutaj pisałem o podobnym problemie w Japonii,
gdzie można wynająć sobie dzieci, którzy będą dogadzać rodzicom i sprawiać
wrażenie, że robią to naturalnie).
Czytam komentarze
młodych ludzi na forach internetowych, w reakcji na artykuły o nowym zapisie w ustawie: "a
czy będzie prawo, które zagwarantuje nam więcej wolnego czasu na odwiedziny
rodziców?"; "kocham rodziców, ale często po prostu jestem tak zajęty, żeby
zarobić na życie, że nie mam możliwości ich odwiedzić"; "a co gdy mieszka się
bardzo daleko? Czy rząd będzie finansował odwiedziny?"; „co za czasy!... więzi rodzinne powinny być
oparte na spontanicznych emocjach, ten świat jest dziwny".
Według
statystyk rządowych, w Chinach jest obecnie około 185 milionów ludzi, którzy mają 60 lat
lub więcej. W 2030 roku liczba ta ma wzrosnąć dwukrotnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz