"Żaden człowiek nie jest samoistną wyspą; każdy stanowi ułomek kontynentu, część lądu. Jeżeli morze zmyje choćby grudkę ziemi, Europa będzie pomniejszona, tak samo jak gdyby pochłonęło przylądek, włość twoich przyjaciół czy twoją własną. Śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością. Przeto nigdy nie pytaj, komu bije dzwon: bije on Tobie." - John Donne

sobota, 18 sierpnia 2012

Co czytają Polacy


"Mapa i terytorium" Michela Houellebecqa - według mnie jedna z najlepszych powieści ostatnich lat, jeśli nie najlepsza - leży i gnije w warszawskich Empikach. W jednym z nich, kilkanaście egzemplarzy położono na promocyjnym stoisku i dano im zniżkę 25%, żeby zeszły. Nie schodzą. Ludzie dotykają leżące obok Houellebecqa książki "Biała jak mleko, czerwona jak krew" i "Magia Avalonu - kontynuacja Skrzydeł Laurel", ale wieża z "Mapy i terytorium" leży niewzruszona. Polacy przechodzą, Polacy myślą - nazwisko trudne, tytuł niezachęcający, okładka nie-wiadomo-co. Zastanawiam się, czy gdyby ta sama książka nazywała się np. "Ucięta głowa na mapie myśli" albo "Obrotna Rosjanka i malarz z dużym penisem" miałaby większe wzięcie.

A nad Sekwaną, już w niecałe dwa miesiące od premiery (wrzesień 2010), sprzedano 120 tysięcy egzemplarzy "La carte et le territoire".




15.03.2012

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz